1. Dawno, dawno temu .... w starym lasku żyła sobie stara pani Jabłonka, która miała długą brodę i kochała jabłka. Jej mąż lubił jeść śliwki robaczywki przez co się często kłócili. Pani Jabłonka uwielbiała zwierzaki i jabłka, które rosły na jej domku. Ale pewnego wieczoru przyszedł porywacz jabłek i śliwek, i zabrał całą zawartość koszy z owocami... Wtedy pani Jabłonka z mężem się załamali i od razu pojechali na komisariat policji. Policja wpadła w złość po usłyszeniu relacji ze zdarzenia. Od razu ruszyła na poszukiwanie złodziei. Okazało się, że przestępcą była świnka, która zjadła wszystkie jabłka i uciekła z innymi świnkami. Pani Jabłonka bardzo się zdenerwowała, ale nie wiedziała, co robić. Jej mąż natomiast był tak zły, że zabił świnie. Kiedy dowiedziała się o tym reszta stada, wpadła w szał. Król świnek przyszedł do miasta i je opanował... Ale to już zupełnie inna historia...
2. Dawno, dawno temu ... w starym McDonaldzie żył Freddy Fazbear, który oglądał Teletubisie na padach do zamawiania. Akcja była dynamiczna: nagle dwa teletubisie zakochały się w sobie, pojawił się odkurzacz Zbynio, potem wpadły Shinobu i Nezuko, a Inosuke gonił Zenitsu....
Nagle Freddy się obudził (okazało się, że zasnął podczas oglądania i przyśniły mu się te wszystkie postacie), ktoś głośno pukał do drzwi! Był to Momo, który się do niego strasznie uśmiechał! Freddy zaczął się drzeć i schował się w gorącym oleju... Niestety, Momo go znalazł. Freddy przez to wszystko się zepsuł, ale mimo tego, zdołał uciec. Kiedy tak uciekał, zobaczył KFC i szybko do niego popędził. W środku znalazł schronienie, lecz nie na długo. Okazało się, że w lokalu wybuchł pożar, przyjechała straż pożarna, a nasz bohater ruszył dalej. Kiedy już był strasznie zmęczony, wypatrzył Burger Kinga, gdzie został życzliwie i ciepło przyjęty przez obsługę restauracji. "To tutaj się osiedlę" - pomyślał Freddy. I tak uczynił, żyjąc długo i szczęśliwie przez kolejne sto lat ...
*Treść bajek została przeze mnie zredagowana.